to tak. Najpierw gołąb, bo się nachalnie gapił
później cieniowe selfi ze szczytu wieży Prezydent (tam obok flagi jestem)
potem cieniowe selfi z podłoża:
i nie ma więcej selfi, ale teraz za to jest
kawałek krzaczkodrzewa
tetris
kapsel na obdrapanej ławce (sorry, że odzieram ze złudzeń)
widok szerszy niż kapsel
i kaktus z ukrycia oraz do paszportu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz